Stali bywalcy mokotowskiej doliny pracy zapewne są dużo szczęśliwsi od kiedy na dzielni pojawiło się to włoskie centrum rozkoszy. Zgrabne pizze, przypominające najpyszniejsze wyroby zdolnej włoskiej mammy, ofiarują koński zastrzyk serotoniny, tak niezbędny podczas dnia pełnego fizycznego i umysłowego wysiłku. Bianca czy rossa, klasyczna margherita czy może wystrojona gradem pysznych dodatków, wybór to niełatwy! Na szczęście każdy gwarantuje pyszną wygraną.
Haveabite
Przejdź do artykułu...La Mia Italia nie kusi wysmakowanym dizajnem, minimalistycznym liternictwem szyldu ani brawurową kompozycją karty. A jednak próżno tu szukać wolnego stolika w porze lunchu czy kolacji. Szefowa, Elżbieta Dziuba, do obecnego poziomu kunsztu kuchennego dochodziła zupełnie sama, aż w końcu dopracowała wszystko do takiego stopnia, że postanowiła sama zacząć karmić po włosku w Polsce. I tak już od kilku lat we trójkę, pani Elżbieta, kucharz samouk i chudziutki pizzaiolo, wymyślają, jak do warszawskiej gastronomii przeszczepić sprawdzone włoskie wzory.
Kukbuk
Przejdź do artykułu...La mia Italia to jest perła, którą powinniście odkryć jak najszybciej. Włoska do bólu, autentyczna, szczera kuchnia, do której chce się wracać, i o której z dziką rozkoszą Wam teraz piszę. Okazuje się, że z Domaniewskiej jest bardzo blisko do Neapolu. Oficjalnie zakochałam się w La mia Italia i zaryzykuję stwierdzenie, że jest to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza włoska knajpa w Warszawie.
Krytyka Kulinarna
Przejdź do artykułu...Cudowna kuchnia włoska na smutnym Mordorze. Odkryliśmy ją jeszcze latem dzięki rekomendacji znajomej. I przepadliśmy. Świetna pizza z opalanego drewnem pieca, ale ich domowe gnocchi to coś, czego koniecznie trzeba spróbować. Będziecie wracać po więcej, gwarantuję.
Krytyka Kulinarna - Top 10, 2015
Przejdź do artykułu...